Ten blog nie jest o nas…
Ten blog jest o Tobie i dla Ciebie!
Chcemy byś to Ty była naszą inspiracją!
Przyjaźnimy się od nastu już lat. I pomimo różnić jakie nas dzielą jesteśmy bardzo do siebie podobne, czego najlepszym przykładem jest historia powstania (nie)Ślubnych potyczek prawnych.
Będąc na różnych etapach swojego życia, realizując różne plany i dążąc do osiągnięcia różnych celów postanowiłyśmy, niezależenie od siebie i w tajemnicy przed światem zrobić „coś” innego… takiego poniekąd o każdej z nas… a trochę o innych i dla innych…
Kinga – świeżo upieczona narzeczona, napotykając na swej drodze pierwsze przedślubne potyczki prawne i pierwsze nienadające się do podpisania umowy, postanowiła podzielić się swoimi refleksjami z innymi narzeczonymi.
Olga – świeżo upieczona żona, wspominając swoje przedślubne i poślubne potyczki prawne postanowiła choć trochę ułatwić młodym przebrnięcie przez stosy umów, dziwnych zapisów umownych i podzielić się doświadczeniami – zdobytymi na własnej skórze.
I tak, ta pierwsza nie mówiąc o tym tej drugiej, zleciła zaprojektowanie logo i strony internetowej, natomiast ta druga, nie mówiąc o tym tej pierwszej, zaczęła pisać teksty… Aż pewnego dnia, zupełnie przypadkowo w słuchawce telefonu zapadła między nimi niezręczna cisza… Jak to? To niemożliwe! Razem zaczęłyśmy realizować ten sam pomysł!? A skoro zaczęłyśmy realizować go od dwóch różnych stron – po salwie śmiechu, postanowiłyśmy połączyć siły.
I o to są – (nie)Ślubne potyczki prawne – połączenie entuzjazmu narzeczonej z dystansem żony. Blog o prawnych aspektach organizacji ślubu i wesela, ale (nie) tylko – również o potyczkach, które zaczynają się po sakramentalnym TAK. Blog pisany z perspektywy prawników, ale też narzeczonej i żony.
Mamy nadzieję, że (nie)Ślubne potyczki prawne będą dla Was – Narzeczone i Żony – wskazówką jak negocjować umowy, na jakie kwestie prawne zwracać uwagę przy organizacji ślubu i w dalszym małżeńskim życiu 😉 A jeśli są wśród nas Narzeczeni i Mężowie to również znajdziecie coś dla siebie, ale wybaczcie jeśli zostaniecie zdominowani przez żeńską część naszego globu 😉
Pamiętajcie jednak, że wpisy na (nie)Ślubne potyczki prawne będą opracowywane na stan prawny obowiązujący w dniu opublikowania danego wpisu, a późniejsze zmiany przepisów prawa mogą skutkować koniecznością zmiany opinii i wniosków przez nas wskazanych w konkretnych wpisach.
Pamiętajcie również, że wpisy na (nie)Ślubne potyczki prawne nie zawsze rozwiążą Wasze indywidualne problemy! Wpisy te mogą być jedynie pewnymi wskazówkami dla Was, gdyż każda sprawa jest inna, a w prawie, czasami drobny, wydawać by się mogło nic nieznaczący szczegół, może odwrócić wszystko do góry nogami.
Dlatego też nie bój się pytać, bo kto pyta nie błądzi!
Oddajemy w Wasze ręce nasze, Wasze (nie)Ślubne potyczki prawne i mamy nadzieję, że będziecie chętnie do nas wracać.
Olga i Kinga